Od 2008 w düsseldorfskim parku Golzheim nad Renem sadzi się cebulki krokusów.
Aktualnie jest zasadzonych już ponad 6,5 miliona na długości 2,5 kilometra, a ponieważ cebulki Crocus thommasianus wymieszano z innymi gatunkami fioletowych krokusów, to błękitną wstęgę można podziwiać aż przez sześć tygodni. Miasto w ramach zachęty turystycznej rozdaje też małe prezenciki : krokusy w doniczkach
Zdjęcia zrobione 13.3 2011.
Zdjęcia przecudowne!!! Oczywiście kojarzą mi się z wiadomym filmem z udziałem fioletowego kwiecia. :)
OdpowiedzUsuńMoc wiosennych pozdrowień z dalekiego Lublina.
O hiszpanskich hiacyntach zwanych endymionkami zamierzam już od pół roku coś napisać, ale jak to ja, kiedy już coś powstanie w mojej głowie, to przelanie tego na papier wydaje mi się nieskończenie nudne i banalne :) I póki co świat wokół mnie nie nastraja do siedzenia w domu przy komputerze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mam nadzieję trochę już cieplejszy Lublin :)