Tokio nad Renem z wizytą w duisburgskim zoo, gdzie można podziwiać chiński ogród w stylu Yin (według innej transkrypcji :Ying, nazwa pochodzi od nazwy stolicy dawnego państwa Chu).
A tu zdjęcia zrobione u naszych holenderskich sąsiadów. Amsterdam posiada przeuroczą chińską dzielnicę, do której jak twierdzi przewodnik, nie powinno się chodzić nocą. W dzień było bezpiecznie i bardzo smacznie. Jak twierdzi mój teść, który nigdy się nie myli, w Azji należy chodzić tam, których jest pełno ludzi i brudno.
Na ostatnim zdjęciu u góry widać niebieską tablicę z nazwę dzielnicy - wszystkie ulice w tej części miasta mają dwujęzyczne nazwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę niezalogowanych użytkowników o podpisywanie się jakimś nikiem. Chciałabym (i pewnie też czytelnicy) móc odróżniać anonimowego komentatora z piątku od anonimowego komentatora z niedzieli.
Być może upłynie kilka dni, zanim będę mogła odpowiedzieć, ale cieszę się z każdego komentarza. Dziękuję za trud dialogu :)i zapraszam znów.